W swojej karierze wiele razy słyszałem już jak pacjenci przychodząc do mnie, opowiadali jak im to dysk nie wypadł. Nie negując wysłuchiwałem całej opowieści i dopiero na końcu dodawałem, że w zasadzie fizycznie jest to niemożliwe. Na co ze zdziwieniem odpowiadali, że przecież im ktoś już wcześniej go nastawiał albo znajomi o tym mówili, bądź też czytali o takim fakcie.
Wypadający dysk międzykręgowy – nie ma takiej możliwości!
Fakt wypadnięcia dysku jest sprzeczny z partykularnymi zasadami anatomii i fizjologii. Dyski są przytwierdzone do sąsiadujących kręgów za pomocą bardzo mocnych połączeń blaszek granicznych*. Do zerwania takiego połączenia może dojść tylko podczas bardzo poważnych urazów czy wypadków. Wobec powyższych niepodważalnych faktów nie ma takiej możliwości żeby dyski się nam poprzesuwały, a tym bardziej powypadały.
To skąd się biorą takie historie?
Myślę, że jest to droga na skróty wielu fachowców. Wolą opowiedzieć historię, która jest łatwa, krótka i obrazowa, a przede wszystkim można ją spokojnie zrozumieć. W przeciwnym razie musieli by opisywać budowę dysku, tłumaczyć przyczyny dysfunkcji i odpowiadać na szereg pytań.
Na tym pojęciu bazują również niektórzy “nastawiacze”, którzy wspaniale opowiadają jak to wstawili wypadnięty dysk, “przecież było słychać trzask…” Przemawia to mocno do pacjentów i są w stanie uwierzyć w nieprawdopodobną moc takiej osoby. Prawda jest jednak taka, że strzał ten to nic innego jak tylko odgłos pochodzący ze stawu międzykręgowego*, który przy takich technikach jest odblokowywany*.
Jakie pojęcia wobec tego są prawidłowe?
Patologii dysku mamy kilka i pokrótce poniżej je omówię. Przed tym jednak pobieżnie przedstawię budowę anatomiczną dysku, która pozwoli na lepsze zrozumienie poniższych dysfunkcji.
Każdy dysk składa się z dwóch części: jądra miażdżystego oraz pierścienia włóknistego. Jądro miażdżyste jest strukturą galaretowatą i płynną, a pierścień włóknisty zbudowany z kilkunastu warstw jest znacznie twardszy i elastyczny.
dehydratyzacja dysku (krążka międzykręgowego) – jest to zwyrodnienie polegające na utracie wody, przez co krążek staje się bardziej podatny na urazy, traci swoje właściwości amortyzacyjne, a poprzez obniżenie wysokości wpływa na zaburzenie mechaniki pracy stawów międzykręgowych*.
wypuklina krążka międzykręgowego – o wypuklinie mówimy wtedy, kiedy uszkodzeniu i rozerwaniu ulega tylko kilka warstw pierścienia włóknistego, a jądro miażdżyste migruje w osłabionym kierunku i uwypukla pierścień. Na zewnątrz widoczne jest charakterystyczne uwypuklenie.
przepuklina krążka międzykręgowego – z przepukliną mamy do czynienia wtedy, kiedy cały pierścień ulega rozerwaniu, a jądro miażdżyste w całości wchodzi w szczeliny pęknięcia.
sekwestracja – do sekwestracji dochodzi wtedy, kiedy przy przepuklinie dysku część jądra miażdżystego ulegnie oderwaniu i wpadnie do kanału kręgowego.
Tak więc wśród patologii dysku międzykręgowego nie ma miejsca na jego wypadnięcie. O tyle jest to istotne, że prawidłowe leczenie musi zostać poprzedzone dobrą diagnozą. Bez niej nie możemy mówić o skutecznym postępowaniu leczniczym, a tym samym nie mamy co liczyć na poprawę stanu pacjenta. Chyba, że zadziała placebo… ale to inna historia.
Słowniczek medyczny
stawy międzykręgowe – sąsiadujące ze sobą kręgi poza dyskami łączą się ze sobą dwoma stawami międzykręgowymi.
odblokowanie stawu międzykręgowego – o odblokowaniu stawu międzykręgowego mówimy wtedy, kiedy poprzez techniki manualne przywracamy prawidłową ich ruchomość.
blaszki graniczne – chrzęstne struktury pokrywające krążki międzykręgowy w części górnej i dolnej. Za ich pomocą dyski łączą się na sztywno z kręgami.
2016-11-06 at 19:14
świetny post
2016-11-12 at 09:33
Super artykuł.