Blizny stanowią nieodzowną część każdego małoinwazyjnego zabiegu chirurgicznego, operacji czy urazu z przerwaniem skóry. Szycie tkanek na dobrą sprawę nie kończy procesu ich naprawy. Bardzo istotną część usprawniania pozabiegowego powinna stanowić praca polegająca na uelastycznianiu, poprawie krążenia w ich obrębie, a w późniejszym okresie rozciąganiu przetrwałych zrostów.
Pozostawienie blizny bez terapii skutkuje chaotycznym utkaniem macierzy łącznotkankowej, a w konsekwencji sztywnej, twardej i niewydolnej tkanki, która przyrośnięta jest do sąsiednich struktur. Źle rozpracowane blizny powodują bóle zarówno w miejscu zrostów, jak również zdarzają się dolegliwości promieniujące dystalnie, a także napięcia mięśniowo-powięziowe zaburzające biomechanikę układu ruchu.
W skrajnych przypadkach dochodzi do powstania zrostów, które zmniejszają zakresy ruchomości w stawach, chwytają nerwy dając objawy neuropatii oraz narządy wewnętrzne zaburzając ich funkcję.
Jak widzimy odpowiednio wczesna praca z każdą blizną stanowi niesamowicie istotny element usprawniania pacjenta.
Żeby odpowiednio postępować z raną należy poznać i zrozumieć proces gojenia się tkanek. W bardzo dużym skrócie i uproszczeniu procesy gojenia wyglądają następująco:
W pierwszym etapie dochodzi do ostrego stanu zapalnego, który trwa ok 48h. Jego zadaniem jest usunięcie z organizmu wszystkich uszkodzonych komórek i zapoczątkowanie fazy proliferacji czyli procesu łączenia tkankowego. Proces ten rozpoczyna się już w drugiej dobie po urazie, a kończy po ok 3-6mieś w zależności od rozległości uszkodzenia oraz osobniczych zdolności regeneracyjnych organizmu. Ostatnim etapem jest remodeling blizny, który trwa nawet do 12-14miesięcy.
W świetle powyższych faktów bardzo istotny jest dobór technik terapeutycznych dobieranych w odpowiednim momencie po urazowym bądź pooperacyjnym.
Kiedy rozpocząć pracę z blizną?
Pierwsze zabiegi wykonujemy już w drugiej dobie po przecięciu tkanek. Oczywiście w tak wczesnym stadium nie działamy bezpośrednio na bliznę lecz na obszar ją otaczający. Techniki manualne powinny obejmować sąsiadujące tkanki miękkie i być wykonywane w sposób bezpieczny, nie naruszający przeciętych tkanek. W tym pierwszym, ostrym okresie należy doprowadzić do normotonii okoliczną powięź, mięśnie, a także usunąć istniejące punkty spustowe. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnych naprężeń w okolicy rany oraz poprawimy krążenie krwi sprzyjające procesowi gojenia. Ponadto ważnym elementem rehabilitacji będzie wprowadzenie prostego zestawu ćwiczeń, które będą delikatnie stymulowały bliznę do prawidłowego zrostu.
W drugim etapie, od ok. 2 tygodnia po przecięciu, kiedy dojdzie już do zagojenia tkanek wprowadzamy techniki mobilizacji w stronę blizny. Bardzo ważny na tym etapie jest zakaz jej rozciągania i przełamywania. Wszystkie manewry wykonujemy tak, żeby nie uszkodzić nowopowstałych, delikatnych połączeń tkankowych. Dodatkowo uaktualniamy zestaw ćwiczeń o ruchy bardziej skomplikowane pod nieco większym obciążeniem.
Po 6 tygodniach, kiedy procesy gojenia stworzyły już tkankę silną i wytrzymałą dozwolone jest stosowanie manualnych technik rozciągających i przełamujących bliznę w każdą stronę. Od tego momentu nowopowstałe elementy tkankowe należy w pełni obciążać i mobilizować w celu ich uelastycznienia i przywrócenia pełnej funkcjonalności. W związku z tym, że nie można wszystkich blizn „wrzucić do tego samego worka” pamiętajmy o indywidualnym podejściu do pacjenta. Inaczej będziemy postępować z szyciem po usunięciu znamion, a inaczej po operacji endoprotezoplastyki kolana, gdzie blizna może osiągać długość nawet 20cm. Tak samo musimy zwrócić uwagę na tempo regeneracji tkankowej, jego indywidualny charakter, a także na zaburzenia procesu gojenia.
Niepokojące objawy:
- zbyt długo utrzymujące się sączenie z rany (co to znaczy zbyt długo?… a to zależy od głębokości i wielkości danego uszkodzenia tkanek. Niestety nie ma ogólnego ramowego wyznacznika procesu gojenia),
- towarzysząca gorączka, która może być objawem zakażenia rany,
- zbyt duże zaczerwienienie i obrzęk w okolicy rany – i znowu zależy to od wielkości blizny. Przy niewielkich, opuchlizna i zaczerwienienie powinno zejść po 6-10 dniach, przy większych może utrzymywać się do 2-3 tygodni, a nawet i dłużej (np szycie po endoprotezie kolana)
- nieprzyjemny zapach mogący świadczyć o zakażeniu
W razie jakichkolwiek wątpliwości należy skonsultować się z lekarzem prowadzącym.
Dodaj komentarz